Celem tej strony internetowej jest udostępnianie bez opłat tekstów kazań i ich nagrań pastorom i misjonarzom na całym świecie, a zwłaszcza w krajach Trzeciego Świata, gdzie dostęp do seminariów teologicznych i szkół biblijnych jest bardzo ograniczony lub nie istnieje.
W ciągu roku teksty tych kazań oraz nagrania wideo odbierane są na 1.500.000 komputerów w 221 krajach, ze strony www.sermonsfortheworld.com . Setki ludzi oglądają wideo na YouTube, jednak w niedługim czasie zamiast na YouTube, zaczynają korzystać bezpośrednio z naszej strony internetowej. YouTube kieruje ludzi na stronę internetową naszego kościoła. Każdego miesiąca teksty kazań tłumaczone są na 46 języki, docierając do 120.000 osób. Teksty kazań nie są objęte prawami autorskimi i mogą być używane przez kaznodziei bez uzyskiwania naszej zgody. Naciśnij tutaj, aby dowiedzieć się, w jaki sposób każdego miesiąca możesz pomóc nam w wielkim dziele głoszenia ewangelii na całym świecie.
Pisząc do doktora Hymersa, zawsze podaj nazwę kraju, w którym mieszkasz, gdyż inaczej nie będzie w stanie odpowiedzieć. Adres mailowy doktora Hymersa: rlhymersjr@sbcglobal.net.
PIĘĆ KAZAŃ UŻYTYCH W NAWRÓCENIU
|
Prawdopodobnie moje najważniejsze kazania wygłosiłem w czerwcu 2009 roku. Te pięć kazań zostało użytych przez Boga, aby nawrócić młodego człowieka, którego słyszeliście zwiastującego dziś rano. John Samuel Cagan usłyszał te pięć kazań zanim nawrócił się. Skoro jestem pewien, że John stanie się wielkim kaznodzieją, więc te pięć kazań użytych do jego nawrócenia było prawdopodobnie najważniejszymi, jakie zwiastowałem. Zwiastowanie w celu nawrócenia ludzi jest dzisiaj czymś rzadkim. Ale zwiastowanie jest główną metodą, jaką dał Bóg, by nawracać grzeszników. W Biblii czytamy: „A jak [mają] usłyszeć, jeśli nie ma tego, który zwiastuje?” (Rzymian 10:14). Te pięć kazań John Cagan usłyszał zanim został zbawiony. Na koniec przeczytam jego całe świadectwo. Ale najpierw podam wam krótki opis tych pięciu kazań, które John usłyszał przed swoim nawróceniem. Punkty mojego kazania są tytułami tych pięciu kazań.
I. Pierwsze: „Encouragement to Those who are Not Far from Salvation” („Zachęta dla tych, którzy są bliscy zbawienia”, głoszone w niedzielny poranek, 7-go czerwca 2009 roku).
Kazanie to oparte było na tekście „Niedaleki jesteś od Królestwa Bożego” (Ew. Marka 12:34). Duch Święty z pewnością działał w sercu tego człowieka, gdyż tylko Duch Boży może przełamać opór człowieka w stosunku do Boga i sprawić, by przestał odrzucać Chrystusa. Osoba nienawrócona buntuje się przeciwko Bogu i jest wrogiem Chrystusa. Rozmawiałem z pewnym młodym człowiekiem, który zapytał: „Dlaczego Jezus musiał umrzeć na krzyżu?”. Usłyszał, gdy powiedziałem: „Chrystus umarł na krzyżu, płacąc cenę za nasze grzechy”. Słyszał to wielokrotnie w ciągu kilku lat, ale nigdy nie dotarło to do jego zaślepionego umysłu. Musisz głęboko myśleć o tych słowach: „Chrystus umarł na krzyżu, płacąc cenę za nasze grzechy”. Co powstrzymuje cię przed przyjściem do Chrystusa? Czy boisz się tego, co inni powiedzą? Zapomnij o tym. Ich opinie nie będą miały znaczenia, gdy trafisz do piekła. Odwróć się od grzechów i przyjdź do Chrystusa. Nie ma innego sposobu, by uciec przed piekłem.
II. Drugie: „Modern Calvinism and Real Conversion” („Współczesny kalwinizm a prawdziwe nawrócenie”, głoszone w niedzielny wieczór, 7-go czerwca 2009 roku).
Tekstem tego kazania było: „Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe” (2 Koryntian 5:17). Nie głosiłem przeciwko doktrynie kalwinizmu. Zamiast tego powiedziałem, że wiara w doktrynę nie zbawi cię. Nawet wiara w zdrową doktrynę nie zbawi cię. I powiedziałem, że opieranie się na doktrynie nigdy nie zbawia. Musisz zostać przekonany o swojej grzeszności. Musisz wyznać swoje grzechy. Musisz przyjdź do Jezusa, gdyż inaczej pójdziesz do piekła. Kiedy będziesz miał dosyć grzechów, to wtedy i tylko wtedy zobaczysz potrzebę bycia zbawionym przez Chrystusa. Jeżeli nie będziesz miał pragnienia, aby Chrystus zmienił twoje nikczemne serce, to nigdy nie nawrócisz się. Czy wstydzisz się grzeszności swojego serca? Czy męczy cię ona? Musi tak być, abyś mógł mieć nadzieję na nawrócenie. Tylko wtedy, gdy będziesz miał dosyć grzeszności swojego serca, oczyszczająca krew Jezusa stanie się dla ciebie ważna. Spurgeon powiedział: „Musi nastąpić prawdziwa przemiana serca, która wpływa na całe życie”. Prawdziwe nawrócenie ma miejsce wtedy, gdy zgubiony grzesznik zaczyna być przekonywany o swojej grzeszności i nienawidzi jej.
Zacytuję fragment z kazania Spurgeona „Is Conversion Necessary?” [Czy nawrócenie jest konieczne]. Spurgeon powiedział:
W każdym prawdziwym nawróceniu istnieją cztery istotne elementy: we wszystkich musi mieć miejsce pokuta, wyznawanie grzechów; patrzenie na Jezusa, by przebaczył je oraz prawdziwa przemiana serca, która wpływa na całe życie. Jeżeli nie znajduje się tych czterech istotnych elementów, to nie może być mowy o prawdziwym nawróceniu (C. H. Spurgeon, „Is Conversion Necessary?”, Metropolitan Tabernacle Pulpit, Pilgrim Publications, 1971, tom xx, str. 398).
III. Trzecie: „Only by Prayer and Fasting” „ylko przez modlitwę i post” (głoszone w niedzielny poranek, 14-go czerwca 2009 roku).
Użyłem tekstu: „Ten rodzaj w żaden inny sposób wyjść nie może, jak tylko przez modlitwę [i post]” (Ew. Marka 9:29). I powiedziałem, że słowa „i post” zostały usunięte z dwóch starych manuskryptów, ponieważ opuścili je gnostyccy heretycy, którzy kopiowali teksty, doprowadzając do osłabienia kościołów, używających współczesne tłumaczenia Biblii. A przecież przeważająca większość starożytnych manuskryptów zawiera słowa „modlitwa i post”. Te słowa są w chińskich Bibliach. To z ich powodu doświadczają tam nieustannego przebudzenia, podczas gdy na Zachodzie, gdzie używa się współczesnych tłumaczeń, rzadko ma miejsce prawdziwe, klasyczne przebudzenie. Musi być czas modlitwy i postu, by nawróciło się wielu młodych ludzi w naszych kościołach. Musimy pościć i modlić się za nich, by odczuli swoje grzechy, pokutowali i spotkali się z ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Zbawicielem, i by zostali oczyszczeni Jego cenną krwią. Kazanie zakończyłem zwrotką hymnu „Whiter Than Snow” – „Panie Jezu, widzisz, że cierpliwie czekam. Przyjdź teraz i stwórz we mnie nowe serce”. Jednak w czasie, gdy chrześcijanie w naszym kościele pościli i modlili się, John Cagan odrzucał ideę postu. Wywoływała w nim gniew, choć już niedługim czasie miał nawrócić się. Jego rodzice pościli i modlili się o jego zbawienie!
IV. Czwarte: „Conscience and Conversion” („Sumienie a nawrócenie”, głoszone w niedzielny wieczór, 14-go czerwca 2009).
Użyłem tekstu: „świadczy o tym sumienie ich oraz myśli, które nawzajem się oskarżają lub też biorą w obronę” (Rzymian 2:15). To wbudowana w nas moc, aby dokonywać moralnych osądów, popierając lub krytykując nasze działania, myśli i plany. Sumienie mówi nam, gdy robimy coś złego i że zasługujemy z tego powodu na karę. Adam zgrzeszył i jego sumienie zostało splamione, dlatego miał wiele wymówek na swój grzech. Dowodem ruiny sumienia, przekazanej całej rasie ludzkiej, był fakt, iż ich pierwszy syn – Kain zamordował swojego brata, ale nie odczuwał tego jako grzechu i próbował znaleźć wymówki. Im bardziej osoba grzeszy, bym bardziej plami i niszczy swoje sumienie. Ludzie kaleczą sumienia grzesząc coraz bardziej. „Uwiedzeni obłudą kłamców, naznaczonych w sumieniu piętnem występku” (1 Tymoteusza 4:2). Mówiłem o młodych ludziach w naszym kościele, którzy okaleczyli swoje sumienia kłamiąc matkom, oszukując w szkole, dokonując kradzieży. Robili to wiele razy, dopuszczając się coraz większych grzechów, o których nie będę wspominał w kościele. Wiecie, jakie one były. Wiecie, że jest niemalże niemożliwe czuć się teraz winnym, ponieważ grzeszyliście wiele razy, wyśmiewając się z Boga, dokonując grzechów. To zrujnowało wasze sumienia. Co mogę zrobić, aby wam pomóc? To wy zniszczyliście wasze sumienia nie do poznania. Mogę tylko litować się nad wami – jesteście zniszczonymi istotami, bez przyszłości i nadziei. Mogę tylko litować się nad wami, ale nie mogę wam pomóc, gdyż już jesteście potępieni i skazani. Jezus powiedział: „kto zaś nie wierzy, już jest osądzony” (Ew. Jana 3:18). Jesteście tak pewni tego, że pójdziecie do piekła, jakbyście już tam byli i nic, co powiem lub zrobię nie jest w stanie wam pomóc. Tylko Bóg może przekonać was o grzechu. Jeżeli kiedyś przekonywał was o waszej grzeszności, to nie ma żadnej gwarancji, że zrobi to ponownie. Bardzo często ci, którzy kiedyś doświadczyli przekonania o grzechu, już więcej nie zostają dotknięci przez Bożego Ducha. Po tych wszystkich kpinach i głupotach, które zrobiliście, nie zasługujecie na to, by choć przez chwilę zostać przekonanymi o grzechach. A jeżeli utraciliście przekonanie o swojej grzeszności, Bóg może nigdy nie dać wam innego. Przyjdźcie do Boga jak żebracy! Przyjdź, pochylony w pokorze, wiedząc, że Wszechmocny Bóg nie musi niczego zrobić. Przez te wszystkie lata w swoim sercu spluwałeś na Jego twarz. Pomyśl o tym! Spluwałeś na twarz Chrystusa poprzez swoje nastawienie. Nic nie należy ci się od Chrystusa; jedynie gniew, kara i ogień piekielny. Może myślisz teraz: „To prawda, nic nie należy mi się od Boga, tylko ogień piekielny. Na nic nie zasługuję”. Jeżeli tak czujesz, to wzywam cię, abyś przyszedł do Jezusa tak, ja przyszła do Niego kobieta, która ucałowała Jego stopy. Przyjdź, jak nędzny robak, którym jesteś. Przyjdź, płacząc i zawodząc, jak zrobił to John Bunyan i Whitefield – płacząc i wołając o zmiłowanie. Być może On okaże ci łaskę. Mogę tylko powiedzieć „być może”, ponieważ twój czas, by zostać zbawionym może już minął. Być może już na zawsze przeminął dzień łaski. Przyjdź, szlochając do Chrystusa, a być może da ci jeszcze jedną szansę, choć w twoim przypadku nie jestem pewien, czy to zrobi. Wyjdź tutaj przed kazalnicę. Uklęknij i proś o zmiłowanie. Być może Chrystus cię usłyszy i da ci szansę, byś mógł zostać oczyszczonym poprzez Jego świętą krew. Tylko Jego krew może „oczyścić sumienie nasze od martwych uczynków, abyśmy mogli służyć Bogu żywemu” (Hebrajczyków 9:14).
V. Piąte: „The Valley of Dry Bones” („Dolina suchych kości”, zwiastowałem to kazanie rano w dniu, gdy nawrócił się John Cagan, 21-go czerwca 2009 roku).
W tym tekście czytamy: „Tak mówi Wszechmocny Pan do tych kości: Oto Ja wprowadzę do was ożywcze tchnienie i ożyjecie” (Ezechiel 37:5). Nie myślę, aby John nawrócił się poprzez to kazanie. Nie sadzę, aby naprawdę wtedy go słuchał. Uważam, że to pierwsze cztery kazania zostały użyte, by go nawrócić. Jak usłyszycie w świadectwie Johna, nie szanował mnie. W rzeczywistości John nienawidził mnie. Gdy zwiastowałem tamto kazanie, John powiedział: „starałem się odrzucać to i nie słuchać… Liczyłem sekundy do końca kazania, ale pastor mówił dalej”. Dlatego nigdy nie wspomina niczego, co powiedziałem w swoim świadectwie. Ani słowa. John powiedział: „Nawet, gdy usłyszałem zaproszenie, opierałem się”. I dodał: „Pastor udzielił mi porady. Powiedział, abym przyszedł do Chrystusa, ale ja nie chciałem”.
To ważne, ponieważ takie uczucia mają niektórzy z was dzisiaj. Nie szanujecie mnie. Nie lubicie mnie. Nie chcecie mnie słuchać.
Ale tamtego poranku coś wydarzyło się w życiu Johna. Myślę, że gdybym nawet przeczytał kilka stron z książki telefonicznej, on i tak nawróciłby się. Dlaczego to mówię? Ponieważ te cztery wcześniejsze kazania przenikały jego serce, zwłaszcza to na temat sumienia. Bóg użył tamto kazanie i pozostałe trzy, aby sprawić, że John zaczął myśleć o swoich grzechach. Zdał sobie sprawę, że jego zmaganie nie było w rzeczywistości skierowane przeciwko mnie. Uświadomił sobie, że zmagał się z Bogiem. A teraz posłuchajcie jego świadectwa i zobaczycie, że ja sam bardzo niewielką rolę odegrałem w nawróceniu Johna. To Bóg poprzez te cztery kazania doprowadził Johna do przekonania o grzechu. Bóg był tym, który użył moje proste słowa, by ten piętnastoletni chłopiec został przekonany o grzechu. I to Bóg potem „przyciągnął go do Chrystusa”. Nie ja to zrobiłem. „A jak [mają] usłyszeć, jeśli nie ma tego, który zwiastuje?” Lecz Bóg używa kazania, aby nawracać grzeszników. Jak powiedział prorok Jonasz: „U Pana jest wybawienie”. (Jonasz 2:10). Myśl o tym, gdy będziesz czytał całe świadectwo nawrócenia Johna Samuela Cagana.
MOJE ŚWIADECTWO
21 czerwiec 2009
John Samuel Cagan
Pamiętam tak dokładnie i osobiście moment mojego nawrócenia, że słowa zdają się niewystarczające w porównaniu z ogromną zmianą, którą uczynił Chrystus. Przed moim nawróceniem byłem przepełniony gniewem i nienawiścią. Byłem dumny z moich grzechów i sprawiania bólu ludziom; utożsamiałem się z tymi, którzy nienawidzili Boga. Nie uważałem grzechu za „pomyłkę”, której miałbym żałować. Stałem się takim celowo. Bóg rozpoczął swoje działanie we mnie w sposób, w jaki nawet nie wyobrażałem sobie, gdyż mój świat wokół zaczął się szybko walić. W tygodniach przed nawróceniem zdawało mi się, jakbym umierał. Nie spałem. Nie byłem w stanie uśmiechać się. Nie mogłem znaleźć żadnej formy pokoju. W naszym zborze odbywały się spotkania ewangelizacyjne, z których szydziłem, okazując całkowity brak szacunku dla pastora i dla mojego ojca.
W tamtym czasie Duch Święty zaczął zdecydowanie przekonywać mnie o grzechu, ale ja odrzucałem wszystkie myśli dotyczące Boga i nawrócenia. Nie chciałem o tym myśleć, lecz w tym samym czasie cały czas odczułem wykańczające mnie cierpienie. W niedzielny poranek 21-go czerwca 2009 byłem całkowicie wykończony. Byłem zmęczony tym wszystkim. Zacząłem nienawidzić siebie, grzechu i tego, jak czułem się z jego powodu.
Podczas, gdy dr Hymers zwiastował, moja duma desperacko starała się odrzucać to i nie słuchać. Jednak, gdy zwiastował, dosłownie odczułem na duszy moje wszystkie grzechy. Liczyłem sekundy do końca kazania, ale pastor mówił dalej, a moje grzechy stawały się coraz gorsze i gorsze. Nie mogłem dłużej przeciwstawiać się. Musiałem zostać zbawiony! Nawet, gdy usłyszałem zaproszenie, opierałem się, ale nie mogłem już tego robić dłużej. Wiedziałem, że byłem najgorszym z możliwych grzeszników i że Bóg miał prawo zesłać mnie do piekła. Byłem zmęczony zmaganiem się; byłem tam zmęczony tym, kim byłem. Pastor udzielił mi porady. Powiedział, abym przyszedł do Chrystusa, ale ja nie chciałem. Nawet, gdy przekonywały mnie do tego wszystkie moje grzechy, to ciągle nie chciałem Jezusa. Były to najgorsze chwile mojego życia. Czułem, że jeżeli nie zostanę zbawiony, będę musiał pójść do piekła. „Próbowałem” zbawić się. „Próbowałem” zaufać Chrystusowi, lecz nie udawało mi się. Nie mogłem poddać się Chrystusowi, nie mogłem podjąć decyzji, by zostać chrześcijaninem. A to sprawiało, że czułem beznadziejność. Czułem, że moje grzechy spychają mnie do piekła, lecz mój upór nie pozwalał mi płakać. Trwałem w środku konfliktu.
Nagle przypomniały mi się słowa kazania zwiastowanego kilka lat wcześniej: „Poddaj się Chrystusowi! Poddaj się Chrystusowi!”. Myśl, że miałbym poddać się Jezusowi, poruszyła mnie tak bardzo, że zdawało mi się, że bez końca Mu się opieram. Jezus oddał swoje życie za mnie. Został ukrzyżowany za mnie, gdy byłem Jego wrogiem i nie chciałem poddać Mu się. Świadomość tego przygniotła mnie. Musiałem to zrobić. Nie mogłem już powstrzymywać się dłużej. Musiałem mieć Jezusa! W tamtej chwili poddałem się Jemu i przyszedłem przez wiarę do Jezusa. W tamtej chwili pozwoliłem, bym ja umarł, a potem Chrystus dał mi życie! Nie było to działanie ani zgoda mojego umysłu, ale mojego serca; proste odpocznienie w Chrystusie, który mnie zbawił! On obmył mnie z grzechów swoją krwią! W tamtym momencie przestałem opierać się Chrystusowi. Było to dla mnie tak oczywiste, że musiałem Mu zaufać. Wiedziałem dokładnie, kiedy przestałem być ja, a był tylko Chrystus. Musiałem Mu się poddać! W tamtym momencie nie było żadnego odczucia fizycznego lub oślepiającego światła. Nie potrzebowałem odczuć. Miałem Chrystusa! A ufając Chrystusowi czułem, że grzechy zostały zabrane z mojej duszy. Odwróciłem się od grzechu i patrzyłem tylko na Jezusa! Jezus mnie zbawił.
Jak bardzo Jezus musiał mnie umiłować, by przebaczyć najmniej na to zasługującemu grzesznikowi, który wzrastał w dobrym zborze, a który odwrócił się przeciwko Niemu! Słowa wydają się niewystarczające, by opisać moje nawrócenie i wyrazić moją miłość do Chrystusa. On oddał swoje życie za mnie i z tego powodu ja oddaję się cały Jemu. Jezus poświęcił swój tron, przyjmując krzyż. Zrobił to dla mnie nawet, jeśli plułem na Jego Kościół i wyśmiewałem się ze zbawienia. Jak uda mi się wystarczająco ogłaszać Jego miłość i łaskę? Jezus zabrał moją nienawiść i gniew, a w zamian dał mi miłość. Dał mi coś więcej niż tylko nowy początek – dał mi nowe życie. Tylko przez wiarę mogę wiedzieć, że Jezus obmył mnie z moich grzechów. Zastanawiam się, jak mogę to wiedzieć, nie mając konkretnych dowodów, ale zawsze przypominam sam sobie, że „wiara jest pewnością tego, czego nie widzimy”. I znajduję pokój wiedząc, że moja wiara spoczywa w Jezusie. On jest moją jedyną odpowiedzią.
Tak wdzięczny jestem za to, co dała mi Boża łaska i że tak wiele szans otrzymałem; za to, że z siłą przyciągnęła mnie do Bożego Syna, gdyż sam nigdy nie przyszedłbym do Jezusa. Są to tylko słowa, lecz moja wiara spoczywa w Jezusie, który mnie zmienił. On zawsze był tam, mój Wybawca, moje Odpocznienie, mój Zbawiciel. Moja miłość do Niego wydaje się tak mała w porównaniu z tym, jak On mnie umiłował. Nie mogę żyć wystarczająco długo dla Niego i wystarczająco szczerze. Nigdy nie mogę zrobić za dużo dla Chrystusa. Służenie Jezusowi jest moją radością! On dał mi życie i pokój, gdy jedyne, co znałem to nienawiść. Jezus jest moją ambicją i kierunkiem. Nie pokładam ufności w sobie, lecz cała moja nadzieja jest tylko w Nim, gdyż On mnie nigdy nie zawiódł. Chrystus przyszedł do mnie i z tego powodu ja Go nigdy nie porzucę.
Jesteś zgubionym grzesznikiem, jakim był John Cagan. Mogę powiedzieć ci to, co powiedziałem Johnowi pod koniec kazania, kiedy został zbawiony: „Jesteś grzesznikiem. Jesteś zgubiony. Nikt inny nie może cię zbawić, tylko Jezus. Dlatego On umarł na krzyżu, płacąc cenę za twoje grzechy, aby obmyć cię z nich swoją krwią. Kiedy będziemy śpiewać, wstań i przyjdź tutaj! Powiedz: „Jestem zgubiony! Ach, Jezus, obmyj mnie z grzechów swoją krwią przelaną na krzyżu!”. Przyjdź do przodu, podczas gdy będziemy śpiewać pierwszą zwrotkę pieśni ‘W krzyżu tam’”. Tak brzmiało zaproszenie i pieśń, śpiewana, gdy nawrócił się John Cagan. Większość z was ją zna. Zaśpiewajmy ją. A podczas śpiewu, przyjdź do przodu i zaufaj Jezusowi.
Przy Twym krzyżu pragnę być, tam zdrój żywy płynie,
Kto te wody będzie pić, nigdy nie zaginie.
W krzyżu tam, w krzyżu tam moje jest zbawienie,
Na Golgocie dał mi Pan grzechów odpuszczenie.
(„Near the Cross”, Fanny J. Crosby, 1820-1915).
PISZĄC DO DOKTORA HYMERSA, KONIECZNIE PODAJ, Z JAKIEGO KRAJU TO ROBISZ, GDYŻ INACZEJ NIE BĘDZIE ON W STANIE ODPOWIEDZIEĆ NA TWÓJ EMAIL. Jeżeli te kazania są dla ciebie błogosławieństwem, wyślij email do doktora Hymersa i powiedz mu o tym, zawsze podając nazwę kraju, z którego piszesz. Adres mailowy doktora Hymersa –rlhymersjr@sbcglobal.net (naciśnij tutaj). Do dr. Hymersa można pisać w różnych językach, ale preferowanym jest angielski. Jego adres pocztowy: P.O. Box 15308, Los Angeles, CA 90015. Możesz również do niego zadzwonić na numer: (818)352-0452.
(KONIEC
KAZANIA)
Kazania doktora Hymersa dostępne są co tydzień w Internecie pod adresem:
www.sermonsfortheworld.com
Wybierz: „Kazania po polsku”.
Teksty kazań nie są objęte prawami autorskimi. Można ich używać bez pozwolenia
doktora Hymersa. Jednakże wszystkie nagrania video doktora Hymersa oraz wszystkie
kazania z naszego kościoła w formie video objęte są prawami autorskimi,
a używanie ich wymaga uzyskania zgody.
Pismo Święte czytane przed kazaniem przez pana Aarona Yancy: Rzymian 10:9-14.
Pieśń śpiewana solo przed kazaniem w wykonaniu Benjamina Kincaida Griffitha:
„Near the Cross” (Fanny J. Crosby, 1820-1915).
SKRÓT KAZANIA PIĘĆ KAZAŃ UŻYTYCH W NAWRÓCENIU FIVE SERMONS USED IN THE CONVERSION Dr. R. L. Hymers, Jr. „A jak [mają] usłyszeć, jeśli nie ma tego, który zwiastuje?” I. Pierwsze: „Encouragement to Those who are Not Far from Salvation”
II. Drugie: „Modern Calvinism and Real Conversion” („Współczesny kalwinizm
III. Trzecie: „Tylko przez modlitwę i post” (głoszone w niedzielny poranek, 14-go czerwca 2009 roku). Ew. Marka 9:29. IV. Czwarte: „Conscience and Conversion” („Sumienie a nawrócenie”,
V. Piąte: „The Valley of Dry Bones” („Dolina suchych kości”, zwiastowałem
|