Celem tej strony internetowej jest udostępnianie bez opłat tekstów kazań i ich nagrań pastorom i misjonarzom na całym świecie, a zwłaszcza w krajach Trzeciego Świata, gdzie dostęp do seminariów teologicznych i szkół biblijnych jest bardzo ograniczony lub nie istnieje.
W ciągu roku teksty tych kazań oraz nagrania wideo odbierane są na 1.500.000 komputerów w 221 krajach, ze strony www.sermonsfortheworld.com . Setki ludzi oglądają wideo na YouTube, jednak w niedługim czasie zamiast na YouTube, zaczynają korzystać bezpośrednio z naszej strony internetowej. YouTube kieruje ludzi na stronę internetową naszego kościoła. Każdego miesiąca teksty kazań tłumaczone są na 46 języki, docierając do 120.000 osób. Teksty kazań nie są objęte prawami autorskimi i mogą być używane przez kaznodziei bez uzyskiwania naszej zgody. Naciśnij tutaj, aby dowiedzieć się, w jaki sposób każdego miesiąca możesz pomóc nam w wielkim dziele głoszenia ewangelii na całym świecie.
Pisząc do doktora Hymersa, zawsze podaj nazwę kraju, w którym mieszkasz, gdyż inaczej nie będzie w stanie odpowiedzieć. Adres mailowy doktora Hymersa: rlhymersjr@sbcglobal.net.
DOŚWIADCZANIE SAMOTNOŚCI!THE EXPERIENCE OF LONELINESS! Dr. R. L. Hymers, Jr. Kazanie głoszone w kościele „Baptist Tabernacle” w Los Angeles, „Patrzę na prawo i widzę. Nikt nie zważa na mnie. Nie ma dla mnie ucieczki, nikt się nie troszczy o mnie” (Psalm 142:5). |
Król Saul zgrzeszył i został odrzucony przez Boga. Potem prorok Samuel namaścił na nowego króla młodego człowieka o imieniu Dawid. Saul był tak zazdrosny o Dawida, że został opętany przez demona. We wściekłości król Saul rzucił oszczepem w Dawida, lecz nie trafił. Dawid musiał uciekać. Trafił daleko na pustkowie i tam ukrył się w jaskini. Był wystraszony i samotny. Zwróćmy uwagę na inspirujące słowa na początku Psalmu 142: „Pieśń pouczająca Dawida, gdy był w jaskini”. Te słowa są częścią tego zainspirowanego tekst i nie zostały dodane później. Wiemy, że Dawid był bardzo poruszony, wystraszony i samotny, ukrywając się przed opętanym przed demona królem. Nikt nie chciał mieć powiązań z Dawidem, gdyż ludzie bali się króla Saula. Dawid powiedział:
„Nikt się nie troszczy o mnie” (Psalm 142:4).
Nikt nie troszczył się o niego. Był osamotniony. Miał jednak Boga, co było więcej, niż mają młodzi ludzie dzisiaj.
Nie ukończyłem chrześcijańskiej uczelni, ale stanowy Uniwersytet Kalifornijski w Los Angeles. W pewnym stopniu cieszę się, że uczęszczałem do świeckiej uczelni. Pozwoliło mi to zorientować się w tym, czego uczeni są młodzi ludzie i co myślą. Studiowałem literaturę współczesną. Większość współczesnych autorów była ateistami i egzystencjalistami. Pisali o alienacji i samotności życia we współczesnym świecie.
H. G. Wells był autorem książki Wehikuł czasu oraz Krótkiej historii świata. Powiedział on: „Mam sześćdziesiąt sześć lat i jestem samotny, i nigdy nie znalazłem pokoju”. Nowelista Ernest Hemingway, który otrzymał nagrodę Pulitzera, powiedział: „Żyję w pustce, w której jestem tak samotny, jak odbiornik radiowy, gdy wyczerpią się baterię, a nie ma prądu, aby go podłączyć”. W swojej sztuce Zmierzch długiego dnia, Eugene O’Neill powiedział: „Jedynym sensem życia jest śmierć”. Tematem ten sztuki jest egzystencjonalna samotność człowieka. J. D. Salinger zrobił karierę, pisząc krótkie historie i nowele o alienacji i samotności młodych ludzi w naszej kulturze.
H. G. Wells umarł jako samotny i pozbawiony nadziei stary człowiek. Ernest Hemingway popełnił samobójstwo, strzelając sobie w głowę. Głównym bohaterem sztuki O’Neilla był zdesperowany nałogowiec, próbujący leczyć samotność narkotykami. J. D. Salinger miał taką obsesję na punkcie samotności młodych ludzi, że stał się odludkiem, żyjąc jako pustelnik przez prawie pięćdziesiąt lat.
Samotność jest głównym problemem młodych ludzi w dzisiejszych czasach. Piosenka Greena Daya „Boulevard of Broken Dreams” mówi o tym, co czują ludzie w wieku licealnym i studenckim: „Chodzę samotny. Chodzę samotny. Chodzę samotny”. Tak, pamiętam, że tak czułem się, gdy byłem młody. Możesz czuć się samotny nawet w tłumie. Na jednej ze stron internetowych jest napisane: „Samotność to uczucie pustki i nicości w sobie. Czujesz się odizolowany lub odseparowany od świata, odcięty od tych, z którymi chciałbyś mieć kontakt” (http://www.counseling.ufl.edu/cwc/how-to-deal-with-samotność.aspx). Tak właśnie czuł się Dawid, ukrywający się w jaskini, gdy powiedział:
„Nikt się nie troszczy o mnie” (Psalm 142:4).
Wielu młodych ludzi czuje się tak w dzisiejszych czasach. Dlatego dziś rano chcę podzielić się trzema przemyśleniami, które pomogą wam radzić sobie z samotnością.
I. Po pierwsze, istnieją różne rodzaje samotności.
Na stronie internetowej czytamy::
Istnieją różne rodzaje samotności i różne jej stopnie. Można doświadczać samotności, jako nieokreślonego uczucia, że coś jest nie w porządku, jako rodzaju pustki. Albo można odczuwać samotność, jako bardzo intensywny brak czegoś i głęboki ból. Jeden z rodzajów samotności powiązany jest z brakiem konkretnej osoby, która umarła lub wyjechała gdzieś daleko. Inny rodzaj to uczucie osamotnienia i braku kontaktu z ludźmi, spowodowany rzeczywistą, fizyczną izolacją od tych, których się lubi, spowodowane pracą na nocnych zmianach albo w części w budynku, do której rzadko przychodzą inni. Możesz czuć się emocjonalnie odizolowany [i samotny], będąc otoczonym ludźmi, mając trudności, aby dotrzeć do nich (jw.).
Według różnych badań psychologicznych, najbardziej poddani na samotność są studenci. Wydaje się, że kampus nie jest miejscem zachęcającym ludzi do tworzenia trwałych związków. Młodzi ludzie studiujący na uniwersytecie lub wyższej uczelni często czują, jakby świat mijał obok i nikt nie rozumiał ich ani nie troszczył się o nich. Nie mają nikogo, do kogo mogliby się zwrócić.
Ironią jest to, że cywilizacja, która wytworzyła samochody, samoloty, telewizję i podróżne kosmiczne, nie zapewnia niczego, aby zapobiec uczuciu samotności! Rodzice wracają z pracy wykończeni, zasiadając przed telewizorem. Nie mają czasu, aby z wami porozmawiać ani wysłuchać was. Wielu z was pochodzi z rozbitych rodzin. Dzieci z rozwiedzionych rodzin doświadczają szczególnego piekła samotności. Ale niemalże każdy młody człowiek, z którym rozmawiam, odczuwa to czasami.
Pewna dziewczyna powiedziała: „Jestem strasznie samotna. Moi sąsiedzi nigdy ze mną nie rozmawiają”. A inny młody mężczyzna powiedział: „Zdaje się, że nigdy nie jestem w stanie zaprzyjaźnić się, gdyż wcześniej lub później ci, którzy zdają się być przyjaciółmi, zostawiają mnie”. Czy kiedykolwiek czułeś się w ten sposób? Dawid tak właśnie czuł się, gdy ukrywał się w jaskini. Powiedział:
„Nikt się nie troszczy o mnie” (Psalm 142:4).
Wierzę, że samotność jest jednym z głównych powodów, dlaczego tak wielu młodych ludzi popełnia samobójstwa w dzisiejszych czasach. Czy wiesz, że samobójstwo jest jedną z najczęstszych przyczyn śmierci młodych ludzi w wieku od piętnastego do dwudziestego czwartego roku życia? Co dwie godziny i sześć minut, w dzień i w nocy, w Stanach Zjednoczonych popełnia samobójstwo jeden młody człowiek. Psycholodzy mówią, że głównym powodem, dlaczego zabijają się jest samotność. Bóg miał rację, gdy powiedział:
„Niedobrze jest człowiekowi, gdy jest sam” (I Mojżeszowa 2:18).
II. Po drugie, sami możemy przyczyniać się do naszej samotności.
To prawda, możesz ponosić odpowiedzialność za własną samotność. Na stronie poświęconej samotności umieszczono poprawne informacje:
Samotność to stan pasywny. Oznacza to, że utrzymuje się poprzez pasywne przyzwalanie na jego kontynuowanie i nierobienie niczego, aby go zmienić. Mamy nadzieję, że w końcu zniknie, [ale] nie robimy niczego, aby do tego doprowadzić. I co dziwne, niekiedy pielęgnujemy to uczucie. Jednak trwanie w samotności i coraz głębsze pogrążanie się w towarzyszących jej uczuciach, prowadzi zwykle do depresji i poczucia beznadziejności, które z kolei doprowadzają do jeszcze większej pasywności i głębsze depresji [oraz większej samotności] (jw.).
„Samotność to stan pasywny. Oznacza to, że utrzymuje się poprzez pasywne przyzwalanie na jego kontynuowanie”. Tak dokładnie jest. Oznacza to, że będziesz czuł się samotny, dopóki nie zrobisz czegoś, aby zmienić tę sytuację!
Jakiś czas temu głosiłem kazanie na temat samotności Jakuba, oparte na I Mojżeszowej 32:24. W trakcie kazania pewien młody człowiek wstał gwałtownie i wyszedł z kościoła. Uciekł, zamiast posłuchać na temat tego, w jaki sposób kościół leczy samotność. Nie można przezwyciężyć samotności ucieczką! Odkrył to Kain. Bóg powiedział do niego:
„Będziesz tułaczem i wędrowcem na ziemi” (I Mojżeszowa 4: 12).
Ci, którzy uciekają z kościoła, są błądzącymi, samotnymi młodymi ludźmi, takimi jak Kain! A w Biblii czytamy:
„Biada im! Bo poszli drogą Kaina” (List Judy 11).
Straszną rzeczą jest iść przez życie w samotności, tak jak robił to Kain i wielu młodych ludzi w dzisiejszych czasach!
Dlatego mówimy, „Dlaczego masz być samotny? Przyjdź do domu – do kościoła! Dlaczego masz być zgubiony Przyjdź do domu – do Jezusa Chrystusa, Syna Bożego!” Bóg powiedział:
„Niedobrze jest człowiekowi, gdy jest sam” (I Mojżeszowa 2: 18).
Dlatego Bóg dał Adamowi Ewę za żonę. Według Biblii Scofielda żona Adama jest obrazem kościoła. W przypisie do I Mojżeszowej 2:23 czytamy tam:
Ewa, typ kościoła, jako oblubienica Chrystusa (odnośnie I Mojżeszowej 2:23).
Oznacza to, że żona Adama jest ilustracją, obrazem lokalnego kościoła. Bóg powiedział:
„Niedobrze jest człowiekowi, gdy jest sam. Uczynię mu pomoc [osobę] odpowiednią dla niego” (I Mojżeszowa 2:18).
Bóg dał Adamowi towarzyszkę i pomocnika. Jest to obraz, ilustracja, „typ” lokalnego kościoła. Bóg dał Adamowi Ewę, jako lekarstwo na jego samotność i Bóg ustanowił swój kościół tutaj, jako lekarstwo na twoją samotność! Ten kościół jest tutaj, aby pomóc ci wyleczyć się z twojej samotności!
„Niedobrze jest człowiekowi, gdy jest sam. Uczynię mu pomoc odpowiednią dla niego” (I Mojżeszowa 2:18).
Bóg dał „pomoc”, aby uleczyć cię z twojej samotności w tym kościele! Jesteśmy tutaj, aby pomóc ci przezwyciężyć samotność! Znam wiele kościołów, które nie są w stanie ci pomóc. Nie będę jednak mówił o nich. Mówię o tym zborze. Nasz kościół koncentruje się na ludziach młodych. Jesteśmy tutaj, aby ci pomóc!
Nie przyczyniaj się do swojej własnej samotności, pozostając poza zborem! Przyjdź w następną niedzielę! Przyjdź w sobotę wieczorem! Przyjdź dziś wieczorem, jeżeli możesz! Kilka razy w tygodniu mamy w zborze coś dla ludzi młodych. Dlaczego masz być samotny? Przyjdź do domu – do kościoła!
III. Jest w nas głębsza samotność.
To samotność, o której mówił Hemingway:
Żyję w pustce, w której jestem tak samotny, jak odbiornik radiowy, gdy wyczerpią się baterię, a nie ma prądu, aby go podłączyć.
Jeden z młodych ludzi powiedział mi, że czytał historię Hemingwaya w klasie, w której uczył. Zatytułowana „Jasne, dobrze oświetlone miejsce”, poświęcona jest egzystencjonalnej samotności człowieka. Hemingway dobrze ją znał. Naprawdę zmagał się z doskwierającym, ogromnym osamotnieniem z dala od Boga. Nigdy tego nie przezwyciężył. Kilka lat później zabił się. Filozof Friedrich Nietzsche powiedział: „Bóg umarł”. Został ateistą. Kilka lat później zwariował. Nie mógł żyć w świecie bez Boga, bez sensu, bez przebaczenia i nadziei.
Widzicie, uczęszczanie do kościoła i przychodzenie każdego tygodnia wyleczy was z samotności spowodowanej brakiem przyjaciół. Ale co z samotnością wynikającą z braku Boga? Jedną z wielkich tragedii XXI wieku jest to, że tak wielu młodych ludzi nie zna tak naprawdę Boga. A bez Boga nie ma nadziei!
Tak, chcę, abyś przyszedł znowu tutaj do kościoła i nawiązał przyjaźnie, ale chcę także, abyś znalazł Boga. Augustyn powiedział: „niespokojne jest serce nasze, dopóki w Tobie nie spocznie”. Francuski filozof Blaise Pascal powiedział, że w naszym sercu jest „pustka na kształt Boga”. Miał na myśli pustkę w sercu każdego człowieka, którą tylko Bóg może wypełnić.
Jednak Biblia naucza, że jesteśmy odcięci od Boga poprzez grzech:
„Lecz wasze winy są tym, co was odłączyło od waszego Boga, a wasze grzechy zasłoniły przed wami jego oblicze…” (Izajasz 59:2).
Między tobą a Bogiem jest przepaść, spowodowana grzechem. Adam i Ewa zostali wygnani z ogrodu Eden, ponieważ zgrzeszyli. Ich grzech oddzielił ich od Boga.
Biblia naucza, że Bóg gniewa się na nas z powodu naszych grzechów. Jednak w tym samym czasie On nas kocha. Dlatego zesłał Jezusa Chrystusa, aby umarł na krzyżu. On umarł na krzyżu, aby pojednać nas z Bogiem. Bóg nie mógł po prostu przymknąć oko na nasze grzechy. On zesłał Jezusa Chrystusa, aby na krzyżu poniósł karę za twoje grzechy, „aby On sam był sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego, który wierzy w Jezusa” (Rzymian 3:26). Tylko ofiara Chrystusa na krzyżu mogła przebłagać zagniewanego Boga!
To nie był przypadek, że Jezus umarł na krzyżu. Poszedł tam dobrowolnie. Biblia podaje, że gdy nadszedł czas ukrzyżowania Jezusa, „postanowił pójść do Jerozolimy” (Ew. Łukasza 9:51). Jezus powiedział do uczniów:
„Oto idziemy do Jerozolimy, a Syn Człowieczy będzie wydany arcykapłanom oraz uczonym w Piśmie i skażą go na śmierć. I wydadzą go poganom na pośmiewisko i na ubiczowanie i na ukrzyżowanie…”. (Ew. Mateusza 20:18-19).
Poszedł tam celowo, aby umrzeć na krzyżu po to, by nasze grzechy mogły być przebaczone – obmyte krwią, którą tam przelał!
Strażnicy przyszli i zaaresztowali Go w ciemnościach Getsemane. Zakuli Go w kajdany, bili Go w twarz, wyrywali włosy z Jego brody, zaciągnęli Go przed namiestnika rzymskiego Poncjusza Piłata. Ubiczowali Go niemalże na śmierć. Na ramiona nałożyli Mu krzyż i kazali ciągnąć go ulicami miasta. Jego ręce i stopy przybili do krzyża. A Jezus spojrzał na nich z krzyża i powiedział:
„Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią” (Ew. Łukasza 23: 34).
„Ojcze, przebacz im!” - modlił się,
Gdy z ran wypływała Jego krew.
W swym cierpieniu modlił się o grzeszników.
Nikt nie kocha tak jak Jezus.
Błogosławiony Odkupiciel! Drogi Odkupiciel!
Zdaje mi się, że widzę Go na krzyżu Golgoty;
Zraniony i krwawiący, za grzeszników wstawiający się –
On za mnie umarł – zaślepionego i nieczułego!
(„Blessed Redeemer”, Avis Burgeson Christiansen, 1895-1985).
Jezus umarł na tym krzyż, nasze grzechy niosąc na swoim ciele (zobacz 1 List Piotra 2:24). Niebo zaciemniło się w środku dnia. Kiedy umarł, miało miejsce wielkie trzęsienie ziemi. Gruba zasłona odgradzająca miejsce najświętsze w świątyni rozdała się na pół. Śmierć Chrystusa na krzyżu była zapłatą na nasze grzechy. Przelana krew oczyszcza nas z grzechu i pozwala nam wejść tam, gdzie jest Bóg!
„Mając więc, bracia, ufność, iż przez krew Jezusa mamy wstęp do świątyni” (Hebrajczyków 10:19).
Możesz przyjść do Boga jedynie, gdy zostaniesz oczyszczony poprzez krew Jego Syna – Jezusa Chrystusa. Możesz pojednać się z Bogiem jedynie, gdy twoje grzechy zostaną obmyte krwią Chrystusa.
Jeżeli zaangażujesz się w kościele, to twoi rodzice mogą mówić ci, że marnujesz swój czas. W czasie każdego nabożeństwa nauczam, jak studiować i otrzymywać lepsze oceny. Uczę tego, jak mieć lepsze wyniki w nauce. Ale niektórzy rodzice będą mówić, że musicie zostać w domu i uczyć się więcej, abyście po zakończeniu studiów mogli zarabiać więcej.
A co ze znanym amerykańskim komikiem - Robinem Williamsem? Zarobił więcej niż jakakolwiek osoba, którą znacie! Miał wszystko. Ale nie miał kościoła. Nie miał Boga. Kilka dni po śmierci jego żona wyjawiła, że miał on początki choroby Parkinsona. Nie mógł tego znieść. Był osamotniony w swoim wielkim domu, w zamożnej okolicy w hrabstwie Marin. Zapiął pasek na szyi i powiesił się. Cóż za tragedia! Bardzo lubiłem Robina Williamsa! Tak bardzo było mi go żal, że popłakałem się.
Powiedz to rodzicom! Możesz zarabiać dużo pieniędzy, ale co zrobisz, gdy nadejdą złe wieści, które przecież przyjdą wcześniej lub później? Co stanie się, gdy nie będziesz miał chrześcijańskich przyjaciół, aby się do nich zwrócić? Co stanie się, gdy nie będziesz miał Boga, aby przyjść do Niego w trudnym czasie?
Niech Bóg pomoże ci zobaczyć, że potrzebujesz kościoła, potrzebujesz chrześcijańskich przyjaciół, potrzebujesz Jezusa Chrystusa, aby wybaczył twe grzechy i dał ci pokój z Bogiem. To z tego powodu mówimy, „Dlaczego masz być samotny? Przyjdź do domu – do kościoła! Dlaczego masz być zgubiony? Przyjdź do domu – do Jezusa Chrystusa, Syna Bożego!” Niech Bóg was wszystkich błogosławi! Amen. Doktorze Chan, proszę poprowadź nas w modlitwie.
(KONIEC
KAZANIA)
Kazania Doktora Hymers'a dostępne są przez internet pod adresem:
www.realconversion.com lub www.rlhsermons.com.
Wybierz: „Kazania po Polsku”.
Z doktorem Hymersem można się skontaktować drogą emailową po angielsku:
rlhymersjr@sbcglobal.net – można także napisać do niego: P.O. Box 15308, Los Angeles,
CA 90015 lub zadzwonić (818)352-0452.
Teksty kazań nie są objęte prawami autorskimi. Można je używać bez powolenia doktora Hymersa.
Jednakże wszystkie kazania dr. Hymersa w formie video objęte są prawami autorskimi,
a używanie ich wymaga uzyskania jego zgody.
Pismo Święte czytane przed kazaniem przez Abla Prudhomme’a: Psalm 142:1-7.
Pieśń śpiewana solo przed kazaniem w wykonaniu Benjamina Kincaida Griffitha:
„Boulevard of Broken Dreams” (Green Day, 2004)/
„It Is No Secret” (Stuart Hamblen, 1908-1989).
SKRÓT KAZANIA DOŚWIADCZANIE SAMOTNOŚCI! Dr. R. L. Hymers, Jr. „Patrzę na prawo i widzę. Nikt nie zważa na mnie. Nie ma dla mnie ucieczki, nikt się nie troszczy o mnie” (Psalm 142:4). I. Po pierwsze, istnieją różne rodzaje samotności. I Mojżeszowa 2:18. II. Po drugie, sami możemy przyczyniać się do naszej samotności.
III. Po trzecie, jest w nas głębsza samotność. Izajasz 59:2;
Rzymian 3:26; |